Abstract
W swojej książce Między ukryciem a jawnością. Esej z filozofii religii i teologii filozoficznej Jacek Wojtysiak podejmuje temat Bożego ukrycia. W początkowych rozdziałach wchodzi w polemikę z argumentem J.L. Schellenberga, który z istnienia rzetelnej niewiary wyciąga wniosek o nieistnieniu Boga. W celu zneutralizowania tego argumentu Wojtysiak odwraca go, konstruując argument na rzecz istnienia Boga z faktu istnienia rzetelnych wierzących, a następnie wzmacnia go do argumentu z wielkiego faktu wiary (i jego kolejnych wersji). Argumentuję, że odwrócone argumenty Wojtysiaka (z rzetelnych wierzących i z wielkiego faktu wiary) nie są symetrycznym odbiciem wyjściowego argumentu z rzetelnych niewierzących, gdyż są od niego słabsze. Wskazuję, że niektóre argumenty Wojtysiaka mogą być odwrócone przez ateistę. Podnoszę też kwestię, że wniosek końcowych argumentów Wojtysiaka nie jest satysfakcjonujący dla teisty.